„Był sobie mały, tłuściutki pączek.
Był okrąglutki i nie miał rączek.
Z wierzchu miał piękną, chrupiącą skórkę,
a w środku dziurkę na konfiturkę!”
W ramach obchodów tłustego czwartku, dzieci z grupy Sówek postanowiły przygotować swoje własne pączki! Nie ważne, że nasze pączusie były owocowe, liczy się że Sówki wykonały swoje zadanie w 100% samodzielnie, a jak wiadomo, to co zrobimy sami smakuje najlepiej 🙂
W tym słodkim dla nas dniu, nie zabrakło oczywiście tradycyjnych pączusiów i gniazdek, za które serdecznie dziękujemy:
- Mamie Emila;
- Mamie Patrycji i Zuzi
- Oraz Babci Amelki